Nie mam siły.


14 września 2019, 03:01

Narysowałam sobie świat, mój plan na całe życie. Zapomniałam jednak o pewnej ważnej kwestii. Nie każdy chciał tego co ja. 

Kiedy runęło na mnie niebo, kiedy przygniotło mnie tak mocno do ziemi, że aż brak mi było tchu - spanikowałam. Mój obraz przyszłości stał się wycieraczką dla butów obcej kobiety. Zostałam zdradzona. 

Bez planów na przyszłość,  z dziećmi u boku, zaczęłam błagać go aby został, by nie odchodził. Cierpiałam  katusze, miałam ataki paniki. Kiedy wszystko zdawało się wracać na lepsze tory, znów upadłam . Jego romans wciąż trwał, a ja uwierzyłam, że jednak mu na nas zależy. 

Znów to blagalam. Tyko że tym razem to mnie zabiło. Straciłam szacunek do siebie. Zniszczyłam resztę tego co mogłam w sobie lubić. Chce krzyczeć i płakać. Chce walić głową w ścianę z głupoty jaką popełniam. Uczynił mnie słabą i głupią. A ja chcę się jedynie otrząsnąć z tego koszmaru. Chce znaleźć siłę aby powiedzieć DOŚĆ. 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz