Czy los może być aż tak okrutny? Czy warto ratować coś jeśli nikt inny nie chce tego ratować? Jakie są granice i co się dzieje gdy zawiedziemy sami siebie ? Życie mnie przeżuło, połknęło i wysrało. A ja zachowuję się jakbym błagała o jeszcze. Kiedy dotrę do krawędzi? Kiedy powiem dość?
Dodaj nowy wpis